Jestem rozwiedzionym facetem. Zbliżam się do 50tki. Mieszkam w niedużym miasteczku w północnej Polsce.
Na pierwszy rzut oka w miarę rozgarnięty i poukładany.
Wewnętrznie bardzo poobijany. Próbuję ukrywać przed światem swoją wrażliwość i tęsknotę, która czasem rozdziera mi serce…